Z czekoladami Chateau mam bardzo małe doświadczenie. Znajomość ograniczyłam właściwie tylko do jednego, jedynego smaku. Smakiem tym jest Chateau Weisse Kokos, a pisząc po polsku - biała czekolada z wiórkami kokosowymi (18%) i płatkami kukurydzianymi (7%).

Ułamałam rządzik. Trzask? Że jak? Nie wiem, jakim cudem ta czekolada trzasnęła. No dobra, jest twarda. I gruba. Czy to znaczy "pełna nadzienia"? (Ja już wiem i zdradzę, że nie pierwszy raz ją zakupiłam.) Zdjęcie z sekcji jednej z kostek możecie sobie obejrzeć.
Tak, każda kosteczkę wręcz pęka w szwach od nadzienia. Nie, nie takiego kremowego, a chrupiącego i, według mnie, przepysznego.
Tak, każda kosteczkę wręcz pęka w szwach od nadzienia. Nie, nie takiego kremowego, a chrupiącego i, według mnie, przepysznego.
Od czego tu zacząć? Może od końca, płatki są chrupiące, ale w żadnym wypadku nie ranią podniebienia i języka. Gdy tylko czekolada je odsłoni, dają taki przyjemny, słodkawy posmaczek, znany chyba wszystkim. Z mleczno-śmietankowym smakiem czekolady bardzo kojarzą się z Corn Flakes'ami od Nestle z mlekiem.
Smaki są tu wyraziste, ale bardzo naturalne, nie ma przegięcia w żadną stronę. Ogólnie jestem zachwycona tą czekoladą. 200 g takiego delikatnego, a zarazem chrupiącego cuda to jest to! Wiem, że jest to tabliczka tylko dla tych, którzy lubią kokos i białe czekolady, więc takowym polecam.
Mam w planach wypróbowanie innych smaków od Chateau, to jest pewne.
ocena: 10/10
kupiłam: sklep z niemiecką żywnością
cena: 8 zł (za 200 g)
kaloryczność: 572 kcal / 100 g
czy znów kupię: tak
Skład: cukier, masło kakaowe, wiórki kokosowe, pełne mleko w proszku (13,3%), kukurydza, śmietanka w proszku (5%), serwatka w proszku, laktoza, tłuszcz mleczny w proszku, lecytyna sojowa, naturalny aromat, sól, słód jęczmienny, ekstrakt z wanilii
Minimum 28 % zawartości masy kakaowej
Aktualizacja z dnia 01.05.2016: Po zjedzeniu wielu czekolad z wyższej półki, dalej z czystym sumieniem podtrzymuję ocenę 10/10.
Aktualizacja z dnia 06.12.2018: Jak wyżej.
Aktualizacja z dnia 10.05.2020: Jak wyżej, ale... minimalnie zmienił się skład i kalorie.
576 kcal / 100g
Skład: cukier, tłuszcz kakaowy, wiórki kokosowe, pełne mleko w proszku (13,3%), kukurydza, śmietanka w proszku (5%), odtłuszczone mleko w proszku, laktoza, maślanka w proszku, lecytyna sojowa, aromat, sól, ekstrakt słodu jęczmienny, ekstrakt z wanilii
Skład: cukier, masło kakaowe, wiórki kokosowe, pełne mleko w proszku (13,3%), kukurydza, śmietanka w proszku (5%), serwatka w proszku, laktoza, tłuszcz mleczny w proszku, lecytyna sojowa, naturalny aromat, sól, słód jęczmienny, ekstrakt z wanilii
Minimum 28 % zawartości masy kakaowej
Aktualizacja z dnia 01.05.2016: Po zjedzeniu wielu czekolad z wyższej półki, dalej z czystym sumieniem podtrzymuję ocenę 10/10.
Aktualizacja z dnia 06.12.2018: Jak wyżej.
Aktualizacja z dnia 10.05.2020: Jak wyżej, ale... minimalnie zmienił się skład i kalorie.
576 kcal / 100g
Skład: cukier, tłuszcz kakaowy, wiórki kokosowe, pełne mleko w proszku (13,3%), kukurydza, śmietanka w proszku (5%), odtłuszczone mleko w proszku, laktoza, maślanka w proszku, lecytyna sojowa, aromat, sól, ekstrakt słodu jęczmienny, ekstrakt z wanilii
Czoko powinna oszaleć, bo to odpowiednik jej ulubionej Ritterki, zresztą pewnie zostawiła Ci komentarz z samego rana :P
OdpowiedzUsuńSama z wielką chęcią bym jej spróbowała, nawet mimo dominacji wiórków. Obłęd :)
U Czoko miała o wiele niższą ocenę (pozwolę sobie podlinkować: http://posypanacukrem.blogspot.com/2013/09/czekolada-chateau-weisse-kokos-i.html), ale dam sobie rękę uciąć, że trafiła jej się wadliwa tabliczka, skoro wyglądała nawet jakby ktoś usiadł na roztopionej czekoladzie (a opakowanie było normalne). Strach pomyśleć, co w fabrykach się wyrabia. :P
UsuńA widzisz... nie jestem już w stanie spamiętać kto o czym pisze.
UsuńAhaha, już miałam napisać o tej czekoldzie-siedzisku, ale widzę, że mnie uprzedziłaś :D Kiedyś spróbuje zakupić jakąś czekoladę tej marki, bo pamiętam, że kiedyś bakaliowa mi smakowała. Tylko ta biała była jakaś taka nie za bardzo.
UsuńJa nie chcę wiedzieć, co z tą Twoją właściwie robili, haha. :P
UsuńPo inne też w końcu muszę sięgnąć, chyba zacznę od kawowo-śmietankowej. ;)
Boże, że u mnie nie ma nigdzie niemieckich produktów :/ To niesprawiedliwe!
OdpowiedzUsuńNa tę konkretną tabliczkę może bym się nie skusiła, bo ni przepadam za białą czekoladą.. Ale na inne.. Oj tak tak tak :)
Wygląda ładnie - opakowanie i wnętrze - bardzo zachęcająco ! :)
I ktoś mi jeszcze powie, że 200g to dużo i nie da się zjeść w jednym posiedzeniu? :P
OdpowiedzUsuńCholerna biała czekolada... zawsze będzie za mną chodzić i kusić.W połączeniu z kokosem to nawet nie muszą za dużo biegać. Poddam się bez walki ;)
Kokos i biała czekolada to połączenie, które ma u mnie skalę ocen podobnie jak większość produktów z masłem orzechowym ("no... kiepskie, kiepskie... tylko 8/10" haha).
UsuńNo popatrz... co za zbieżność :D
UsuńDlatego czekam na Twój wpis o kubeczkach Resee's w białej czekoladzie. Dla mnie to było hmmm... no, co ja Ci będę mówił :D
Jak to jest możliwe, że ja jej nigdy nie jadłam? Ja, która pokroi siebie za białą czekoladę, a jeżeli jest z dodatkiem wanilii lub kokosa to pokroi też wszystkich wokół. :D Ja nawet nie muszę jej próbować żeby wiedzieć, że spełniłaby moje oczekiwania w stu procentach. Spore, hojnie wypełnione nadzieniem kostki, nic mi więcej do szczęścia nie trzeba. Kupię choćby nie wiem co. :D
OdpowiedzUsuńWygląda baardzo apetycznie. :) Z chęcią bym zjadła taką, super połączenie smaków.
OdpowiedzUsuńTyle razy ją widziałam i ciągle omijam mimo tego,że bardzo lubię to połączenie bo zawsze sądziła,że jest mega przecukrzona . Myliłam się i ją kupię jak tylko będzie w sklepie :)
OdpowiedzUsuńSłodka jest, jak większość białych czekolad, ale zjadłam jej chyba prawie połowę na raz i zasłodzenia nie doznałam, więc jak znajdziesz - kupuj! :D
UsuńKokosowa czekolada...Chyba się zakochałam ♥ To spełnienie moich czekoladowych marzeń! Wyślij mi chociaż kawałek!
OdpowiedzUsuń+ a ty, ile masz wzrostu? :D
Za późno, już ani jeden wiórek nie został! :P
Usuń158... :(
Bierz od razu białą z orzechami laskowymi! Jadłyśmy ją i też jest mega pyszna. Sama biała czekolada jest jedną z tych lepszych a chrupiące orzechy to już mistrzostwo :) Na kokosową polujemy od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie, jak znajdę gdzieś, to na pewno ją kupię!
UsuńZgadzam się w pełni z Twoją recenzją - jest pyszna. Dla zainteresowanych, można ją kupić w Aldi : )
OdpowiedzUsuńJaaadłam! I to jest najlepsza biała czekolada jaka istnieje! Dostałam ją, ale teraz nie wiem gdzie mogę ją dostać :( Ja miałam wersję różową - chrupki ryżowe, orzeszki i kokos :)
OdpowiedzUsuńJest pyszna, rzeczywiście, ale z dostępnością jest ogromny problem.
UsuńA różowa nie jest tylko z orzechami i chrupkami ryżowymi?
A już sama nie pamiętam :P Wiem, że była pyszna! :D
UsuńTa biała z kokosem to mistrzostwo świata, dobra jest również kawowa :-) :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś spróbuję na pewno. ;)
UsuńByłam przekonana, że ją próbowałam. Szukałam na swoim blogu i za nic nie mogłam znaleźć. Zorientowałam się, że miałam na myśli czekoladę, o której wspominały Candy Pandas. Jadłam ją w wersji dla marketów Edeka, rzeczywiście smaczna.
OdpowiedzUsuńChateau raz po raz widuję, pewnie kiedyś sięgnę po ten wariant smakowy - zwłaszcza, że wypróbowane przeze mnie dotąd tabliczki z tej serii nie zawiodły mnie.
Ta jest przepyszna! Ja za to, uwiedziona jej smakiem, będę testować tę zrecenzowaną przez Ciebie z orzechami, a także i inne. :D
UsuńMoja najukochańsza czekolada z tej firmy! To tak jakby jeść ogromne Rafaello :D
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest o wiele lepsza od Rafaello. :P Nie lubię tego msrgarynowego kremu z nich.
Usuń