Kierując się w Auchan do Grand Dessertów czułam rosnącą panikę: "jak ja je niby przewiozę?", a moim kolejnym problemem było, że nie bardzo będę miała kiedy je zjeść. Kiedy obok Schoko Brownie i Liquorice zobaczyłam jedną jedyną sztukę smaku kawowego, pomyślałam, że to przeznaczenie, że deser musi być mój, chociaż wątpliwe było, czy przeżyje podróż. Nie wiedziałam już, czy to stały smak, limitka czy co, ale gdy zobaczyłam, że ktoś podchodzi do kartonu z deserami, przy którym stałam, wzięłam natychmiast.
Ehrmann Grand Dessert Double Coffee to deser mleczny o smaku kawowym z bitą śmietanką o smaku kawowym.
Po otwarciu poczułam zapach śmietankowej kawy, co skojarzyło mi się ze sztucznym cappuccino z proszku (nigdy nie miałam z takim do czynienia, więc to luźne skojarzenie).
Śmietanka na wierzchu była jak zwykle dobra jakościowo, tłusto-lekka, bo mocno napowietrzona. Ogólnie nie lubię bitej śmietany, więc bym zjadła taką całą, musi mieć w sobie coś fajnego. Ta poniekąd miała, bo wyraźnie czuć w niej kawę, nawet z leciuteńką goryczką, ale jakby i z nutką aromatu, czegoś sztucznie cappuccinowo-jakiegoś... Było więc i coś mniej przyjemnego, więc sporą część oddałam Tacie (zapytany o tu, czy mu smakuje - lubi bitą śmietanę i kawę - powiedział, że tak, ale większego entuzjazmu nie dostrzegłam).
Zasadnicza część zaskoczyła mnie tym, że była bardziej glutowata i rzadsza niż inne Ehrmanny, ale tak samo jak one gładka. Nie pasowało mi to.
Smak dołu z kolei... Też był niby pozytywny. Właśnie: niby. Czuć kawę, z lekką goryczką, ale i mnóstwo mlecznej słodyczy. Niemal jakieś toffi-orzechowe nuty. To takie cappuccino... Dobrej jakości, ale jednak łagodne, słodkie i przede wszystkim śmietankowe. Ja lubię siekiery, wyraziste kawy, a to... To miało wydźwięk "delikatniusiej kawusi".
Nawet nie tyle, że wyszło to mdłe czy cukrowe - o nie! - ale delikatnie kawowe, kawusiowe, a więc nie moje. Wydaje mi się, że w tle pobrzmiewała sztuczność, ale może to po prostu kawusiowość.
Nie zjadłam tego zbyt dużo, bo za wiele elementów była nie w moim guście (a ja byłam już i tak przejedzona). Wiem jednak, że powrotu nie będzie. Poprawny, powyżej przeciętności, ale nie czarnokawowy. (Skoro desery mleczne mogą być ciemnoczekoladowe to chyba można by i czarnokawowy zrobić, prawda?).
ocena: 6/10
kupiłam: Auchan
cena: 2-3 zł (nie pamiętam)
kaloryczność: 122 kcal / 100 g
czy kupię znów: nie
Skład: mleko odtłuszczone, 20% śmietanka, serwatka, mleko odtłuszczone, syrop glukozowo-fruktozowy, cukier, skrobia modyfikowana, ekstrakt kawy, syrop cukru skarmelizowanego, karmel (syrop glukozowy, cukier, masło, woda, śmietanka, sól), kakao w proszku, substancje zagęszczające: karagen, guma guar, żelatyna wołowa, aromat, barwniki: E150a, E150c; emulgator: E472b; sól , azot